Mianowicie w tematach na BGG (co zresztą zauważa też jeden z autorów), jest pewne uogólnienie, które nie bardzo mi się podoba.
(Tu niektóre z tych tematów:
A. Zbieranie punktów na różne sposoby, koniec gry następuje w ustalonym momencie (tu można by podać mnóstwo przykładów, wydaje mi się, że to najliczniej reprezentowana podkategoria).
B. Zbieranie punktów na różne sposoby, koniec gry następuje po zebraniu przez jednego z graczy konkretnej liczby punktów (np. Western Legends, trochę mniej, ale chyba też tu mi pasuje mój ukochany Fief)
C. Zbieranie punktów jako (główny) sposób na zwycięstwo, istnieje/istnieją inne. Koniec gry następuje w ustalonym momencie, wówczas podliczamy punkty, chyba że wcześniej ktoś spełnił inny warunek zwycięstwa (np. 7 Cudów: Pojedynek z symbolami naukowymi i senatem)
D. Kilka warunków zwycięstwa, jednym z nich (głównym?) zebranie konkretnej liczby punktów. Koniec gry następuje w momencie uzbierania przez gracza konkretnej liczby punktów lub wypełnienia innego warunku (np. Root, w którym można też wygrać przez Dominację)
E. Kilka różnych warunków zwycięstwa, żaden z nich nie polega na zbieraniu punktów.
W tym temacie chciałbym skupić się na podkategoriach B-E, bo wydaje mi się, że podkategoria A to znaczna większość współczesnych gier, a mi zależy na poznaniu tych pozostałych (zwłaszcza z podkategorii E).
Po tym przydługawym wstępie chciałbym zapytać was:
Jakie znacie gry, które umieścilibyście w kategoriach B-E? Jak oceniacie tę rzekomą ”wielkość dróg/ścieżek do zwycięstwa” w danej grze? Może tak naprawdę jedna z nich jest tą najlepszą? Byłbym wdzięczny za wskazanie konkretnej kategorii, a może też uwag co do mojego podziału.
Dziękuję za uwagę