Friedrich (Richard Sivel)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Comandante
- Posty: 572
- Rejestracja: 21 lip 2004, 15:49
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 22 times
Friedrich (Richard Sivel)
Gra strategiczna dla 4 osob, oparta na historii Wojny Siedmioletniej. Zebrała niezłe recenzje w czasie ostatnich Targów w Essen.
http://www.histogame.de/e_index.html
jutro będę miał ją w rękach, a w sobotę 19 marca, w Klubie Garnizonowym w Warszawie będzie można ją zobaczyć, bo będziemy w nią grać.
http://www.histogame.de/e_index.html
jutro będę miał ją w rękach, a w sobotę 19 marca, w Klubie Garnizonowym w Warszawie będzie można ją zobaczyć, bo będziemy w nią grać.
Re: Friedrich [Histogame]
19tego są WSK, czy aby Klub bedzie dostępny?Amilkar pisze:jutro będę miał ją w rękach, a w sobotę 19 marca, w Klubie Garnizonowym w Warszawie będzie można ją zobaczyć, bo będziemy w nią grać.
- Comandante
- Posty: 572
- Rejestracja: 21 lip 2004, 15:49
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 22 times
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Friedrich [Histogame]
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
Re: Friedrich [Histogame]
Odkopię temat o tej niezwykle ciekawej grze
Próbował ktoś gry w wariancie dwuosobowym?
Próbował ktoś gry w wariancie dwuosobowym?
Saluton amikoj!
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: Friedrich [Histogame]
Tak, można zagrać, ale tak raczej szkoleniowo. Gra rozwija skrzydła w wersji pełnej. Tylko dla dwóch osób kupować nie warto - Maria w tym wariancie sprawdza się dużo lepiej i można ją polecić jako dwuosobówkę.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Re: Friedrich [Histogame]
Jestem od wczoraj w posiadaniu Frycka i oczywiście wiem, że dwuosobówka to tylko namiastka. Zastanawiałem się czy w ogóle opłaca się odpalać tryb 2osobowyozy pisze:Tak, można zagrać, ale tak raczej szkoleniowo. Gra rozwija skrzydła w wersji pełnej. Tylko dla dwóch osób kupować nie warto - Maria w tym wariancie sprawdza się dużo lepiej i można ją polecić jako dwuosobówkę.
/edit Jak rozumiem podczas odtwarzania regimentów wykładane karty nie muszą być w tym samym kolorze?
Saluton amikoj!
- cezner
- Posty: 3078
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 90 times
Re: Friedrich [Histogame]
Opłaca się.
Przede wszystkim te scenariusze dwuosobowe są zdecydowanie krótsze, więc idealnie nadają się na rozgrywkę szkoleniową.
Do odtwarzania wykorzystujesz z tego co pamiętam dowolne kolory (nie muszą być te same).
Przede wszystkim te scenariusze dwuosobowe są zdecydowanie krótsze, więc idealnie nadają się na rozgrywkę szkoleniową.
Do odtwarzania wykorzystujesz z tego co pamiętam dowolne kolory (nie muszą być te same).
Re: Friedrich [Histogame]
Zagrałem scenariusz "Wojna z Austrią", grało się super. Eh, ale znalezienie składu na 4osobówkę będzie trudne
Mam pytanie dotyczące wstrzymywania walki, polska instrukcja kiepsko to precyzuje. Rozumiem, że gdy aktualny wynik walki wynosi zero (po zagraniu karty przez przeciwnika) i prawo zagrywania kart przechodzi na mnie, to mogę przerwać walkę nawet jeżeli mam odpowiednie karty?
Mam pytanie dotyczące wstrzymywania walki, polska instrukcja kiepsko to precyzuje. Rozumiem, że gdy aktualny wynik walki wynosi zero (po zagraniu karty przez przeciwnika) i prawo zagrywania kart przechodzi na mnie, to mogę przerwać walkę nawet jeżeli mam odpowiednie karty?
Saluton amikoj!
Re: Friedrich [Histogame]
Moim zdaniem precyzuje to zupełnie jasno: jeśli po zzagraniu KT przez przeciwnika wynik=0 a ty masz KT w odpowiednim kolorze to MUSISZ ją zagrać (niekiedy przeciwnik gra specjalnie na 0, żeby "pociągnąć cię" w jakimś kolorze); wyjątek stanowią karty rezerwy, które możesz ale nie musisz zagrywać przy 0.polska instrukcja kiepsko to precyzuje
Można bez żadnych problemów grac w 3, każdy gracz ma wtedy sporo do roboty; przy 4 gracz Francji może (nie musi) się lekko nudzić.
A scenariusze rzeczywiście bardzo przydatne na "zajawkę".
Czyli nie żałujesz wymiany
Re: Friedrich [Histogame]
Oczywiście, że nieadalbert pisze: Czyli nie żałujesz wymiany
Saluton amikoj!
Re: Friedrich [Histogame]
Bodajże, koło dwóch godzin, z tym, że ojciec grał pierwszy raz więc było tłumaczenie zasad. Staram mu się podsuwać coraz trudniejsze gry, bo Hammer of the Scots, wciąż czeka na pierwszą partyjkęTomuSS pisze:A ile czasu grałeś w dwie osoby?
Saluton amikoj!
Re: Friedrich [Histogame]
Widzę, że ty tutaj zdecydowanie klimaty wojenne
Nad Friedrichem sie zastanawiam i to bardzo gleboko...
Odrzuca mnie tylko czas... Moze nie mnie co moich wspolgraczy. A najczesciej jednego...
Zawsze ktos pyta ile czasu to zajmie... Jak uslyszą odpowiedź, że około 2 godzin to padnie kwestia podobna do: "dobra.... to wyjmij lepiej RftG"... No i na tym się skończy
Nad Friedrichem sie zastanawiam i to bardzo gleboko...
Odrzuca mnie tylko czas... Moze nie mnie co moich wspolgraczy. A najczesciej jednego...
Zawsze ktos pyta ile czasu to zajmie... Jak uslyszą odpowiedź, że około 2 godzin to padnie kwestia podobna do: "dobra.... to wyjmij lepiej RftG"... No i na tym się skończy
Re: Friedrich [Histogame]
Fu! 2 godziny to długo? Toż to jacyś niedzielni gracze!TomuSS pisze: Odrzuca mnie tylko czas... Moze nie mnie co moich wspolgraczy. A najczesciej jednego...
Zawsze ktos pyta ile czasu to zajmie... Jak uslyszą odpowiedź, że około 2 godzin to padnie kwestia podobna do: "dobra.... to wyjmij lepiej RftG"... No i na tym się skończy
Zastosuj podstęp i mów, że Frycek to filler na pół godzinki, a jak już zaczną się niecierpliwić bo miną już trzy godziny (tak, tak, na 4osobowego Fryca potrzeba co najmniej 3 godziny z górką) to powiedz, że dobre wychowanie nakazuje zostać przy stole do końca i tyle
Saluton amikoj!
Re: Friedrich [Histogame]
Słyszałem i chciałbym zagrać (mam nadzieję, że Russ czyta te słowa bo on jest jedynym znanym mi posiadaczem tej gry i może kiedyś zagramy w nią na UP ). Tak na oko to jest to Frycek z zasadami/mapą przystosowaną na dwóch graczy, poprawcie mnie jeżeli się mylęTomuSS pisze: A Maria? Próbowałeś/Słyszałeś? Przeczytałem relacje przed chwilką i podobno lepiej spisuje się na 2 osoby...
Saluton amikoj!
Re: Friedrich [Histogame]
Ma moje oko, jako osoby, która nie grała w żadną z tych gier to wygląda to dosyć podobnie.
Ale jestem ciekawy czy Maria spisuje sie w 3 osoby równie dobrze co Frycek. Może stałaby się grą uniwersalną...
Ale jestem ciekawy czy Maria spisuje sie w 3 osoby równie dobrze co Frycek. Może stałaby się grą uniwersalną...
Re: Friedrich [Histogame]
Wydaje mi się, że jeżeli będziesz często grał w gronie więcej niż dwuosobowym to powinieneś brać Frycka.
Saluton amikoj!
Re: Friedrich [Histogame]
Właśnie rzadko zdarza mi się znaleźć więcej niż jedną osobę chętną do gry...
Ale chodzi mi o ewentualność...
Czy z Marią nie jest tak, że w dwie jest ekstra, ale w trzy lepiej jej nie ruszać... Bo czasami zdarza mi się pograć czasami w trzy osoby... A klimaty moje jak i moich współgraczy, tytuł sympatyczny, ale jednak mam swoje obawy...
Ale chodzi mi o ewentualność...
Czy z Marią nie jest tak, że w dwie jest ekstra, ale w trzy lepiej jej nie ruszać... Bo czasami zdarza mi się pograć czasami w trzy osoby... A klimaty moje jak i moich współgraczy, tytuł sympatyczny, ale jednak mam swoje obawy...
Re: Friedrich [Histogame]
Moim zdaniem nie jest tak źle ale Austria trzeba się nauczyć grać Odiemu za drugim razem szło o wiele lepiej
- clown
- Posty: 1226
- Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: Friedrich [Histogame]
"Zła" wersja Marii na trzy osoby, to lansowana przez paru (dwóch?) graczy teza, która nie znajduje potwierdzenia w faktach. Jak dla mnie zarówno wersja na trzy osoby, jak i na dwie osoby, sprawdza się znakomicie. Oczywiście przy grze na trzy osoby należy Austrią grać dużo uważniej oraz wymaga to specyficznego podejścia do grania państwem młodziutkiej Marii Teresy, ale wygrana jest możliwa i to nie tylko dzięki wielkiemu szczęściu.
Frycek jest jak dla mnie za długi, a poza tym granie np. Rosją może być dosć frustrujące z uwagi na wiszącą nad nią groźbę w postaci wyłączenia z gry przez losowe wydarzenia historyczne, którym nie ma jak zapobiec.
Frycek jest jak dla mnie za długi, a poza tym granie np. Rosją może być dosć frustrujące z uwagi na wiszącą nad nią groźbę w postaci wyłączenia z gry przez losowe wydarzenia historyczne, którym nie ma jak zapobiec.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 19 times
Re: Friedrich [Histogame]
Ja mam obie gry i nie żałuję;) Osobiście wolę Marię ze względu na nieco ciekawsze rozwiązania mechaniczne, ale za nic w świecie nie odmówiłbym gry we Fryca. Problem, o którym mówi Czarek jest do rozwiązania(zminimalizowania) poprzez wtasowanie owego wydarzenia w drugą część talii. Potwierdzam też, że Maria świetnie działa zarówno na 2, jak i 3 graczy. We Fryderyka grałem tylko na 4.
- Leviathan
- Posty: 2269
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 397 times
- Been thanked: 1053 times
- Kontakt:
Re: Friedrich [Histogame]
Ciekawe skąd?Filip Apostoł pisze:Ja mam obie gry i nie żałuję;)
Nie grałem w Marię na dwie osoby więc trudno mi powiedzieć jak to wygląda w praniu, ale na 3 osoby grało się bardzo płynnie i ciekawie. Fryderyk na 4 osoby też chadza świetnie, choć muszę się zgodzić z Clownem, że gra Rosją z mieczem Damoklesa nad głową nie jest zbyt pociągającą opcją. To o czym pisze Filip na szczęście częściowo rozwiązuje sprawę.Filip Apostoł pisze: Osobiście wolę Marię ze względu na nieco ciekawsze rozwiązania mechaniczne, ale za nic w świecie nie odmówiłbym gry we Fryca. Problem, o którym mówi Czarek jest do rozwiązania(zminimalizowania) poprzez wtasowanie owego wydarzenia w drugą część talii. Potwierdzam też, że Maria świetnie działa zarówno na 2, jak i 3 graczy. We Fryderyka grałem tylko na 4.
Re: Friedrich [Histogame]
Miałem ostatnio okazję zagrać 2 partyjki w Fryderyka (w 4 osoby) - w święta zapędziłem do gry część mojej licznej rodzinki. Byli to gracze co prawda bardzo mało doświadczeni, ale szybko pokumali o co biega w tej grze. Bez wątpienia największy atut Fryderyka to bardzo proste i łatwo przyswajalne zasady, oraz nieskomplikowana mechanika gry. Gra jest też bardzo ładnie wydana i ma miły klimat. W efekcie nie ma tu żadnej "bariery wejścia" dla nowych graczy - każdy kto potrafi kombinować szybko "wchodzi w grę". Frajda z gry jest duża, a czas aceptowalny nawet dla nowicjuszy - jakieś 3 godziny.
Jednak w trakcie drugiej rozgrywki pojawiła się w mojej głowie pewna wątpliwość. Grając Prusami skrupulatnie i bardzo konsekwentnie zastosowałem się do rady twórców gry, aby Fryderyk każdemu z wielkich wrogów przeciwstawił się innym kolorem kart. I tak pików używałem tylko i wyłącznie przeciw Rosjanom, trefli przeciw Austrii, czerw przeciw Francji, zaś dzwonki zarezerwowałem dla Szwecji i Rzeszy. W praktyce i w uproszczeniu wyglądało to tak, że obsadziłem wojskiem stosowne sektory i czekałem na wroga. Przeciwnicy zajęli co prawda większość swoich miast-celów, ale nie mieli szans na ruszenie mnie z zajętych pozycji i dokończenie podboju. Ponieważ Prusy otrzymują najwięcej kart w swojej tali miałem więcej pików niż gracz grający Rosją, więcej trefli niż gracz grający Austrią, itd. Pewnie miałem też trochę szczęścia Jeśli jednak ta taktyka jest faktycznie za każdym razem tak skuteczna może to sprawić, że gra straci swój urok.
Grałem we Fryderyka tylko 2 razy więc sam nie potrafię tego ocenić. Czy też macie takie doświadczenia z Fryderykiem? Zastanawiam się, czy koalicja może jakoś skutecznie przeciwstawić się takiej taktyce Prusaków? Myślę, że jest to możliwe, ale wymaga to nieco współpracy koalicjantów. Czy ktoś ma coś do dodania w tej kwestii?
Jednak w trakcie drugiej rozgrywki pojawiła się w mojej głowie pewna wątpliwość. Grając Prusami skrupulatnie i bardzo konsekwentnie zastosowałem się do rady twórców gry, aby Fryderyk każdemu z wielkich wrogów przeciwstawił się innym kolorem kart. I tak pików używałem tylko i wyłącznie przeciw Rosjanom, trefli przeciw Austrii, czerw przeciw Francji, zaś dzwonki zarezerwowałem dla Szwecji i Rzeszy. W praktyce i w uproszczeniu wyglądało to tak, że obsadziłem wojskiem stosowne sektory i czekałem na wroga. Przeciwnicy zajęli co prawda większość swoich miast-celów, ale nie mieli szans na ruszenie mnie z zajętych pozycji i dokończenie podboju. Ponieważ Prusy otrzymują najwięcej kart w swojej tali miałem więcej pików niż gracz grający Rosją, więcej trefli niż gracz grający Austrią, itd. Pewnie miałem też trochę szczęścia Jeśli jednak ta taktyka jest faktycznie za każdym razem tak skuteczna może to sprawić, że gra straci swój urok.
Grałem we Fryderyka tylko 2 razy więc sam nie potrafię tego ocenić. Czy też macie takie doświadczenia z Fryderykiem? Zastanawiam się, czy koalicja może jakoś skutecznie przeciwstawić się takiej taktyce Prusaków? Myślę, że jest to możliwe, ale wymaga to nieco współpracy koalicjantów. Czy ktoś ma coś do dodania w tej kwestii?